Dzisiejszy post będzie pierwszą i na pewno nie ostatnią recenzją na tym blogu. Sądzę, że od czasu do czasu takie urozmaicenie na pewno nie zaszkodzi. Przejdźmy jednak do rzeczy: zupełnej nowości na polskim rynku - odplamiaczu kieszonkowym Pure Queen. Jest to innowacyjne rozwiązanie, które może okazać się przydatne w najmniej spodziewanym momencie. Cena takiego cudeńka to 17.99zł. Ale za co właściwie płacimy? Za magiczny płyn zamknięty w niezwykle uroczym pisaku, którego design powinien spodobać się każdej z Nas. Połączenie bieli, czerni i pastelowego różu jest bardzo dziewczęce i urocze. To tyle jeśli chodzi o opakowanie, a teraz skupmy się na działaniu. Aplikacja jest szybka i bezproblemowa, a w dodatku naprawdę skuteczna. Pisak radzi sobie z plamami z kawy, herbaty, wina, soku, czekolady itd. Ogromnym plusem jest delikatny zapach preparatu, który nie uczula i nie podrażnia. Serdecznie polecam! Na zakończenie zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć i mojej próby usunięcia zabrudzenia z herbaty.
Ciekawy efekt końcowy :D Fajnie napisałaś recenzję ;) Zachęciłaś mnie do zakupu.
OdpowiedzUsuńZ pewnością kupie to małe cudeńko przy najbliższej okazji! :)
OdpowiedzUsuńkaarolajnn.blogspot.com
O bardzo ciekawe :D
OdpowiedzUsuńWidać że naprawdę działa.Muszę zaopatrzeć się w coś takiego.;)
OdpowiedzUsuńŚwietny odplamiacz! Muszę sobie kupić coś takiego, na pewno mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuńPrzyda się chyba każdemu - wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńczasami by się przydał :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie!
kuferekczekolady.blogspot.com
Dobrze się spisuje. ;)
OdpowiedzUsuńJaki fajny gadżet ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://loveemydream.blogspot.com/
fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi sie taki ;d trzeba będzie się rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie na mini rozdanie:)
Ciekawy wygląd. Jednak zastanawia mnie końcówka 'pisaka', czy nie jest zbyt delikatna?
OdpowiedzUsuńKońcówka jest wykonana z plastiku i wygląda na dość porzadną.
Usuń